Poznaliśmy oficjalne ceny Kii Carens, która właśnie debiutuje na polskim rynku. Są one niższe niż przypuszczano, a za podstawowy model należy zapłacić 65 990 zł. Szykuje się kolejny hit?
Prezentowana Kia Carens to już trzecia generacja modelu. Poprzednie dwie nie były hitami sprzedażowymi, lecz mimo wszystko nadal solidnymi, koreańskimi propozycjami. O większym rozgłosie najnowszej Kii Carens ma świadczyć między innymi nieco odważniejszy, choć nadal stonowany wygląd. Należy jednak zgodnie stwierdzić, że auta wpasowujące się do klasy „minivanów” nie powinny zachęcać agresywnym wyglądem, a przede wszystkim właściwościami jezdnymi oraz komfortem podróżowania.
Jednym z głównych atutów samochodu ma być przestronność i funkcjonalność. Kia Carens oferowana będzie w odmianie pięcioosobowej lub siedmioosobowej. W zależności od konfiguracji auta przestrzeń bagażowa wynosi 536 lub 492 litrów. Samochód w momencie debiutu rynkowego dostępny jest z trzema jednostkami napędowymi. Dwa silniki benzynowe to 1.6 GDI (135 KM) oraz 2.0 GDI (166 KM). Paletę uzupełnia silnik diesla o pojemności 1.7 litra oraz dwóch wariantach mocy – 115 lub 136 KM. Wszystkie jednostki zestawione są z 6-stopniową skrzynią biegów. Istnieje jednak możliwość zakupienia samochodu z automatyczną, 6-stopniową przekładnią. Jest to koszt 4 500 zł, a operacja możliwa jest wyłącznie dla silników 2.0 GDI oraz 1.7 CRDi.
Podstawowa wersja Kii Carens to wydatek z rzędu 65 990 zł. Oznaczona ona jest literką S. W ramach tego wyposażenia otrzymujemy m.in. sześć poduszek powietrznych, komputer pokładowy, elektrycznie regulowane lusterka, manualną klimatyzację, tempomat oraz radio CD/MP3. Auto oferowane jest z benzynowym silnikiem o pojemności 1.6 litra. Za najbogatszą wersję Carens należy wydać 88 990 zł (w zestawieniu z 1.6 GDI 135 KM) lub 98 490 zł z najsłabszym silnikiem diesla. W tej wersji znajdziemy dodatkowo ksenonowe reflektory, podgrzewane koło kierownicy, system bezkluczykowego otwierania auta, system alarmujący o niezamierzonej zmianie pasa oraz elektryczny hamulec ręczny. Wersja ta oznaczona jest symbolem XL.
Uważam że przy postępie nauki jak jest w dzisiejszych czasach auta nie powinny być tak drogie, rozumiem że bezpieczeństwo jest drogie ale nie oszukujmy sie nie każdy człowiek może wydać tyle na auto. Oferta jest super ale obniżając cene o 10 tys osiągneli by więcej.
Szkoda atylko że świetne auta muszą być takie drogie i dla ludzi przeciętnych tytuł brzmi „KIA CARENS AŻ 65 990 ZŁ” nie ma się co oszukiwać.
no całkiem porządna cena, nie ma też się co spodziewać, że nagle cena bardzo spadnie, skoro sprzedają dobą jakość, to dlaczego ma byc tanio?… ciekawe jak ta niewygórowana cena przełoży się na sprzedaż tego modelu…