Salon Samochodowy w Genewie jest jedną z najpopularniejszych tego typu imprez na Starym Kontynencie. Podczas tegorocznych targów, na stoisku koncernu KIA zadebiutuje nowy model, nazwany do tej pory – Niro.
Kia Niro ma być hybrydowym crossoverem, który ma uderzyć przede wszystkim w europejskie gusta kierowców. Samochód ma być kontynuacją przyjętej przez Hyundaia oraz Kię „samochodów zielonych”, czyli bardziej przyjaznych naszej planecie. Do 2020 roku, wszystkie pojazdy obu koncernów mają mieć obniżone spalanie nawet o 25% względem tych, produkowanych dotychczas.
Na niespełna miesiąc przed oficjalnym debiutem auta, nie znamy zbyt wielu szczegółów na jego temat. Póki co wiadomo, że samochód zaczerpnie wiele wzorców z Hyundaia Ioniq, który jest bezpośrednim konkurentem lidera tego segmentu – Toyoty Prius.
Kia Niro, jak już wspominaliśmy, zostanie wyposażona w hybrydowy układ napędowy. Prawdopodobnie będzie to zatem benzynowy silnik o pojemności 1,6 litra, który będzie w stanie generować 105 KM mocy i 147 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Wspomagać go będą elektryczne jednostki napędowe o łącznej mocy rzędu 47 KM. Moc z silników na koła pojazdu przekazywana będzie za pośrednictwem 6-biegowej, manualnej skrzyni biegów.
Samochód ma trafić do sprzedaży jeszcze w pierwszej połowie 2016 roku. Więcej informacji podamy po oficjalnej premierze samochodu, która odbędzie się początkiem marca br., podczas Targów Motoryzacyjnych w Genewie.